Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce

levi · Wysłany: Śro 21:29, 04 Mar 2009 Temat postu: Purim

Święto Purim według biblijnej księgi Estery, ustanowiono dla upamiętnienia wybawienia Żydów z rąk Hamana - pierwszego ministra króla perskiego Achaszwerosa. Haman chciał zgładzić wszystkich Żydów w państwie perskim łącznie z żoną króla Achaszweosa, która była również Żydówką. Jednak małżonka królewska, Estera, dowiedziawszy się o tym od swego stryja Mordechaja, udaremniła niecny plan Hamana.

Nazwa święta wywodzi się od bliżej nieznanego słowa "pur", tłumaczonego przez hebrajski wyraz "goral", tj. los, ponieważ Haman miał przez losowanie wyznaczyć miesiąc zagłady Żydów.

Purim jest świętem radosnym, podczas którego zakazany jest post i publiczna żałoba. Poprzez wieki nabrało ono cechy karnawału i tak wiele osób nazywa je żydowskim karnawałem. W dniu święta przyjaciele wymieniają między sobą prezenty, najczęściej słodycze. Spożywa się także specjalny posiłek świąteczny, który rozpoczyna się za dnia, gdyż napisano: "dni ucztowania i radości" [księga Estery], ale może przeciągać się aż do nocy. Nadużywanie alkoholu w czasie tej uczty traktuje się prawie jako obowiązek religijny. Talmud babiloński (Megilla, 7b) sugeruje nawet, że Żyd w czasie Purim powinien wypić tyle wina aż nie będzie mógł odróżnić słów "przeklęty niech będzie Haman" i "błogosławiony niech będzie Mordechaj".

Purim obchodzi się 14-ego i 15-ego dnia miesiąca adar. Według Estery 9,19: "żydowscy, wieśniacy, mieszkańcy osiedli nieobwałowanych, święcą czternasty dzień miesiąca adar...", a mieszkańcy miast - piętnasty adar, gdyż właśnie wtedy świętowali Żydzi w Suzie. Po hebrajsku nazwa miasta brzmi Szuszan i dlatego dzień ten nazywa się Szuszan Purim.

Purim od wieków uważa się za symbol wyzwolenia Żydów z jarzma wrogów.

pinia1980 · Wysłany: Czw 10:18, 05 Mar 2009 Temat postu:

Mosze · Wysłany: Czw 22:53, 05 Mar 2009 Temat postu: Re: Purim

AgnesPavlovski · Wysłany: Sob 10:05, 07 Mar 2009 Temat postu:

Zyczę szczesliwego święta Purim

Mosze · Wysłany: Sob 22:15, 07 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję za życzenia.

Mosze · Wysłany: Sob 22:18, 07 Mar 2009 Temat postu:

Właśnie skończył się Szabat jeden z tych „szczególnych” posiadających własną nazwę a mianowicie Szabat Zachor to znaczy Szabat „Pamiętania” Jego nazwa pochodzi od czytanego w jego trakcie dodatkowego fragmentu Tory - Dewarim 25:17-19 ( Ks. Powt. Prawa 25:17-19) Fragment ten dotyczy tego co uczynił Amalek Jisraelowi po wyjściu z Egiptu: "17) Pamiętaj ( po hebrajsku zachor ), co ci uczynił Amalek w czasie drogi, gdy wyszliście z Egiptu, (18 ) że stanął ci w drodze i gdy ty byłeś zmęczony i strudzony, wybił wszystkich osłabionych, którzy pozostali w tyle, i nie bał się Boga. (19) Gdy tedy HaSzem, Bóg twój, sprawi, że zaznacie spokoju od wszystkich waszych nieprzyjaciół okolicznych w tej ziemi, którą daje ci HaSzem, Bóg twój, w dziedziczne posiadanie, to ty wymażesz pamięć o Amaleku pod niebem. Nie zapomnij o tym!"

Fragment ten czytamy w Szabat poprzedzający Purim ponieważ, jak jest napisane w Księdze Estery, Haman wróg i gnębiciel Żydów, który nie mógł znieść, że Żydzi pozostają wierni Jedynemu Bogu HaSzem, przestrzegają Jego praw i nie chcą porzucić życia zgodnego z Torą, był potomkiem Agaga króla Amalekitów.

Ważne jest, żeby zrozumieć, że Amalek utożsamia najgorsze cechy człowieka. W Torze jest napisane: „... uczynił Amalek w czasie drogi, gdy wyszliście z Egiptu, (18 ) że stanął ci w drodze i gdy ty byłeś zmęczony i strudzony, wybił wszystkich osłabionych, którzy pozostali w tyle, i nie bał się Boga.”

Przede wszystkim Amalek Evil or Very Mad

utożsamia puchę, ludzi zadufanych w sobie, atakujących zdradziecko najsłabszych a później chełpiących się swoim „sukcesem”. Pomimo, że Amalekici słyszeli, a może i widzieli, co Bóg uczynił dla Jsrelitów, jak dla nich rozdzielił Morze Trzcinowe i jak ich przeprowadził przez nie a faraona i Egipcjan zatopił, „nie bał się Boga”, zaatakował niezagrażających mu ludzi, którym dopiero co udało się wyzwolić z niewoli egipskiej, „zmęczonych i strudzonych, wybił wszystkich osłabionych, którzy pozostawali w tyle”, tak postępują najgorsi nikczemnicy. Pokazał tym, że nie wierzy w Boga, że dla niego wszystko jest przypadkowe, że może robić co chce.

Niestety do dziś nie brakuje ludzi, którzy szukają sposobności do atakowania Żydów, wyczekują momentu, gdy trafią na kogoś słabego, strudzonego „pozostającego w tyle” a nie idącego w głównym obozie w otoczeniu przywódców duchowych i wojskowych i „atakują” by, go przywieść do upadku duchowego i odstępstwa od HaSzem, Tory i micwot, a jeśli to się nie uda mogą posunąć się dalej... Evil or Very Mad

Szabat Zachor przypomina nam, żeby cały czas być czujnym, nie pozostawać w tyle, nie odłączać się od ogółu i tym samym nie narażać się na atak „Amaleka” Evil or Very Mad

. Mało tego mamy aktywnie się przeciwstawiać i „wymazać pamięć o Amaleku” Evil or Very Mad

.

Mosze · Wysłany: Sob 22:46, 07 Mar 2009 Temat postu:

Purim to święto pełne radości, które upamiętnia zwycięstwo Żydów nad Hamanem i udaremnienie jego planu zniszczenia narodu żydowskiego

Podczas Purimu cieszymy się ze zwycięstwa ludu żydowskiego nad złym Hamanem. Święto to przemienia cały miesiąc w czas radości i zabawy. Co jest tak wyjątkowego w Purimie, że potrafi wpłynąć aż na cały miesiąc?

Haman był potomkiem narodu Amaleków, którzy wsławili się aroganckim atakiem na Żydów wkrótce po tym, jak udało się im w cudowny sposób uciec z Egiptu. Sama myśl o ataku na Żydów przeszywała strachem wszystkie narody świata – za wyjątkiem Amaleków.

Tora opisuje „spotkanie” Amaleków z Żydami podczas ich podróży. Niektórzy Uczeni tłumaczą, że słowo „spotkać” (po hebrajsku „karcha”) może również oznaczać „ochłodzić”, „ocucić”. Po wszystkich cudach i objawieniach B-skich, których doświadczył żydowski naród, Amalekowie pragnęli „przygasić” Naród Wybrany w ich gorącej wierze w B-ga i Mojżesza. Zresztą sama nazwa „Amalek” ma taką samą wartość numeryczną w języku hebrajskim jak słowo „safek”, oznaczające „zwątpienie”. Celem Amaleków nie było zatem odniesienie zwycięstwa militarnego, ale nadwątlenie wiary Żydów poprzez zasianie zwątpienia.

Nasza wiara i zaufanie w B-ga oraz entuzjazm do Tory i czynienia Micw czyni z nas Żydów. Gdy zwyciężyliśmy nad Hamanem Amalekiem, pokonaliśmy również wszystko to, co człowiek ten reprezentował – chłód, zwątpienie, sceptycyzm i tym podobne. Wygranie tak wysokiej stawki czyni miesiąc Adar przesiąkniętym radością i szczęściem płynącym ze Święta Purim.

- fragment zaczerpnięty z listu Lubavitch Rebe

[link widoczny dla zalogowanych]

Elli · Wysłany: Wto 3:54, 10 Mar 2009 Temat postu: Chag Sameach Purim!

Życzę wszystkim wesołego Purim Very Happy

Chag Purim Sameach!

Kto może niech pije ile wlezie Wink

Le Haim!
Za życie! Very Happy

Miriam · Wysłany: Czw 14:44, 01 Mar 2012 Temat postu:

Purim 5772 - w marcu 2012 zaczyna sie od Postu Estery (sroda 6 marca - 13 Adar), w tym dniu wieczorem - gdy zaczyna sie Adar 14 rozpoczyna sie tez Purim, ktory swietujemy caly dzien nastepny : 7 marca, zas Szuszan Purim mamy w piatek 8 marca, az do zapalanie swiec szabatnich.

Wsluchajmy sie z uwaga w dwakroc odczytany Zwoj Estery, 'skasujmy' imie Hamana halasujac grogerami ile wlezie Very Happy

i ucieszmy sie wspolna zabawa!
Zeby nasza radosc byla pelna - nie zapomnijmy poslac przynajmniej dwom osobom w potrzebie daru purimowego (conajmniej 2 gotowe do spozycia potrawy!) i obdarowaniu przyjaciol!

WESOLEGO PURIM 5772!

Mosze · Wysłany: Czw 22:59, 01 Mar 2012 Temat postu:

misze nichnas adar marbim besimcha - gdy nastaje adar powiększamy radość Laughing

("jest adar jest impreza" Wink

)

Radosnego świętowania Purim!!!

Miriam · Wysłany: Pią 0:13, 02 Mar 2012 Temat postu:

O, to jest to, Mosze! Zartobliwy ton, zarciki - moze macie ochote podzielic sie DOBRYMI Zydowskimi kawalami? Nie szmoncesy i nie antysemickie, ale rzeczywiscie Zydowskie i z puenta?? Purim to czas zartowania, a dobry smiech oczyszcza nas wspaniale!

Ja mam jeden, na dobry poczatek, stary ale mnie zawsze cieszy i uwazam ze jest ciety i prawdziwy!

Otoz, rozmawiaja dwie starsze Zydowki, jedna z nich przyznaje, ze od dluzszego czasu czyta TYLKO prase antysemicka! Druga jest zszokowana i wykrzykuje: 'Alez jak mozesz!? Dlaczego?' Na co pierwsza odpowiada - 'Ach, w tych trudnych czasach tak milo poczytac ze Zydzi sa tak wszechwladni... Tylko w tych pisemkach moge znalezc takie slowa...'

Moze jeszcze jeden bedzie na miejscu i jest w miare swiezy:

Po zamieszkach w Egipcie do rebeliantow naplynal list z prosba: 'Drodzy egipscy rebelianci, nie burzcie piramid. Nie bedziemy odbudowywac! Podpisane: Zydzi'

Kto nastepny z zartami??

Miriam · Wysłany: Pią 2:39, 02 Mar 2012 Temat postu:

Nie ma odwaznych?
O.K., jeszcze jeden Zydowski zart ode mnie...

Znacie? Znacie, no to posluchajcie Wink

Na nabrzezu amerykanskim wysiadaja na Nowy Lad ze statku, ktorym wlasnie przebyli Atlantyk nowi Zydzi z Europy, prawie kazdy trzyma w reku jakis instrument muzyczny. A co znaczy Zyd, ktory nie ma w reku instrumentu??
Coz, to znaczy po prostu ze to wirtuoz fortepianu...

Mosze · Wysłany: Nie 22:50, 04 Mar 2012 Temat postu:

Nie wiem czy się komuś spodoba ale w tej chwili przychodzi mi na myśl taki:

Idzie Żyd ulicą patrzy na wystawie paski do zegarków.
Wchodzi i chce kupić jeden, ale Żyd w środku mówi, że on nie sprzedaje pasków do zegarków.
- A ten ale przecież są na wystawie.
- A Ten w środku mówi je jestem mohel nie sprzedaję pasków do zegarków.
- Klient uparcie ale na wystawie są paski do zegarków i chce kupić.
- Ten w środku już mówiłem jestem mohel nie sprzedaję pasków do zegarków.
- Ale są na wystawie.
- Jestem mohel to co miałem dać na wystawę? Dałem paski do zegarków.

Mosze · Wysłany: Nie 22:56, 04 Mar 2012 Temat postu:

Z innej beczki w nawiązaniu do mohela.

Wbiega facet do chirurga i mówi:
- Proszę mnie natychmiast wykastrować nie mam czasu na dyskusję.
Chirurg:
- Ale ...
Facet:
- Nie mam czasu proszę mnie natychmiast wykastrować, podpisuję wszystkie zgody i płacę tylko proszę szybko!!!
Chirurg dobra i robi co facet chciał. Wybudza go po zabiegu i mówi, że już zrobione to może teraz wyjaśni powody takiej decyzji.
Facet na to:
- Jutro żenię się z Żydówką.
Chirurg:
- To może chodziło panu o obrzezanie?
Facet:
- A co ja powiedziałem?!!!

Miriam · Wysłany: Nie 23:26, 04 Mar 2012 Temat postu:

Hej, przypomnial mi sie jeszcze jeden, wg mnie dobrze ilustruje roznice miedzy Judaizmem orto, konserwatywnym i reformowanym Laughing

Otoz:

W pewnej rodzinie zydowskiej ciezko zaniemogla ukochana coreczka, lekarze nie dawali wielkich nadziei... Matka usilowala spelnic kazde zyczenie drogiej jej corki, a mala zazyczyla sobie ni mniej ni wiecej a choinki gwiazdkowej, jaka widziala u swojej kolezanki nie-Zydowki, i ktora jej sie ogromnie spodobala...
Nieszczesliwa kobieta nie byla pewna, co moze zrobic...
Poszla wiec, jak nalezy, po porade do ortodoksyjnego Rabina. Wyjasnila mu cala sprawe i zapytala go, czy w takiej sytuacji, zeby to 'bardziej po Zydowsku bylo' - czy moglby wiec przyjsc do niej do domu i powiedziec brache nad choinka...? Rabbi wyrzucil ja za drzwi.
Nie zastanawiajac sie dlugo poszla do rabina konserwatywnego, przedstawila cala sprawe, ze to zyczenie byc moze umierajacego dziecka, ze ona wie i rozumie... ale jednak chcialaby spelnic zyczenie coreczki, wiec moze rabbi bylby tak dobry i przyszedl do nich do domu i powiedzial brache nad choinka...? Rabbi pomyslal, pokrecil w palcach brode i powiedzial: coz, nie jestem pewien... musze poczytac w ksiegach, popytac kolegow rabinow - przyjdz za jakis miesiac... bede ci mogl wtedy odpowiedziec.
Kobieta nie w ciemie bita, wzruszyla ramionami, kto wie czy corka tak dlugo pociagnie... Poszla jak do ostatniej instancji do rabina reformowanego i znowu opowiada cala sprawe i prosi czyby nie byl taki dobry, moze by przyszedl do nich do domu i powiedzial brache nad choinka... rabin skrzywil sie, popatrzyl jakos tak niepewnie, kobieta nie wytrzymala, liczyla ze ten rabin sie zgodzi, wypalila wiec: no rabbi, przeciez wiesz co to jest choinka!
Na co rabbi odparl - no co to jest choinka to ja wiem, ale nie jestem pewny czy wiem co to jest bracha...