Konserwatywna Społeczność Żydowska w Polsce

Jarosław Balcewicz

Wystawa inspirowana Holocaustem

Gdańskie Towarzystwo Przyjaciół Sztuki zaprasza na wernisaż wystawy prac Zuzanny Marczyńskiej Postpamięć, który odbędzie się 18 marca 2011 r. w Galerii „PUNKT” GTPS, ul. Chlebnicka 2. Rozpoczęcie o godz. 17.
Marczyńska jest studentką grafiki na ASP w Katowicach oraz redaktorką Forum Żydów Polskich. Ostatnio brała udział w zbiorowej wystawie „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie” w Centrum Sztuki Współczesnej w Bytomiu.
Oto co sama napisała na temat wystawy.
„Tytuł wystawy to Postpamięć. Definicja postpamięci wg Marianne Hirsch jest kluczowa dla zrozumienia całej tzw Sztuki po Holokauście. "Charakteryzuje doświadczenie tych, którzy dorastali i dorastają w świecie zdominowanym przez narracje odnoszące się do czasu przed ich narodzeniem. Ich spóźnione niejako historie zdominowane są przez historie poprzednich pokoleń, ukształtowane przez traumatyczne wydarzenia, których nie można ani zrozumieć, ani odtworzyć."
Związek postpamięci z obiektem i przedmiotem jest zapośredniczony nie przez wspomnienia, ale poprzez efekty pracy wyobraźni i kreacji artystycznej.
Od lat interesuję się Holokaustem, wojną, czytam wspomnienia ocalałych, oglądam filmy, czytam publikacje naukowe na temat procesów społeczno-psychologicznych, ich uwarunkowań i konsekwencji tamtego okresu w odniesieniu do współczesności. Odkrycie jak wielki wpływ mają na każdego z nas narracje przeszłości obecne w polskiej przestrzeni było dla mnie szokiem i pozwoliło zrozumieć, że od pewnych rzeczy uciec się nie da, a nawet nie powinno się od nich uciekać. Moje prace są zapisem mojej własnej postpamięci, pokolenia urodzonego kilkadziesiąt lat po wojnie, w Polsce z pozornie zatartym piętnem tej traumy, pozornie zaleczonej, pozornie zaszytej, pozornie wyzbytej echa kilkusetletniej żydowskiej obecności. Moje prace są zapisem drogi, którą przeszłam by te analogie odkryć, by próbować je zrozumieć i co, ważne - by nie pozwolić zapomnieć. Temat Holokaustu siedział latami głęboko we mnie a te prace są tego właśnie wyrazem.”